Sławomir Mentzen przyciągnął tłumy.
Wczorajszy dzień w Chrzanowie na długo zapadnie w pamięć mieszkańców. Z jednej strony, ponad 1500 osób zgromadziło się na wiecu Sławomira Mentzena, kandydata na urząd prezydenta, co bez wątpienia stanowi rekord frekwencyjny w historii odwiedzin polityków tej rangi w Chrzanowie i powiecie. Z drugiej strony, zaledwie ośmioosobowa grupka sympatyków KOD-u próbowała uczcić 21. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.
To, co miało być świętem demokracji, szybko przerodziło się w serię skandalicznych incydentów, wymagających interwencji policji.
„Pieski Putina” i „Rublowe” oskarżenia w wydaniu demokratów.
Już na samym początku, niewielka grupka celebrujących akcesje wstąpienia Polski do struktur Unii Europejskiej dała popis „europejskiej kultury”. – Jesteście pieskami Putina! – krzyczała w amoku jedna z organizatorek małego wydarzenia, nie szczędząc gestów środkowego palca w kierunku osób, które nie podzielały jej entuzjazmu dla „Ody do Radości”. – Ile dostaliście rubli – pytała z jadem, atakując uczestników wiecu Mentzena, którzy spokojnie przygotowywali scenę. Jak relacjonują świadkowie, agresja i wulgarność tej grupki zaskoczyła nawet najbardziej doświadczonych obserwatorów sceny politycznej. – To obnażyło fasadowość demokracji, o jakiej rzekomo walczą – komentuje jeden z uczestników wiecu Mentzena. -Zdziczenie obyczajów to w tych środowiskach norma – dodaje z kolei młoda kobieta.
Jedna z kobiet sympatyzujących z Konfederacją, która w przeszłości działała w chrzanowskich organizacjach liberalnych, opisała metody ich działania jako „pranie mózgu” i „zamordyzm”. „Nie było pytań, nie było odpowiedzi, były rozkazy” – wspomina. „Buta i wulgarność” – to, jej zdaniem, cechy charakterystyczne tych środowisk.
Policyjna interwencja i ucieczka.
Krzyki i obelgi, które nie ustawały nawet podczas nagrywania, w końcu doprowadziły do interwencji policji. Co zaskakujące, średnia wieku radykalnych demokratów wynosiła na moje oko około 60 lat. Okazało się również, że zgromadzenie nie było zgłoszone. Pytałem policjantów, czy ich zgromadzenie jest zgłoszone, panowie interweniujący powiedzieli, mi, że nic o tym nie wiedzą.
Nawet w obecności policji, legitymowana kobieta nie szczędziła oskarżeń o szerzenie faszyzmu i żądała śledztwa w sprawie białoruskich przedsiębiorców, którzy rzekomo finansują wiece Mentzena. Gdy tylko padły pytania o formalne zgłoszenie zgromadzenia, grupka demokratów w popłochu złożyła namiot i uciekła z placu Tysiąclecia.
Mentzen rozgrzewa atmosferę i przyciąga tłumy.
W kontraście do skandalicznych scen z udziałem KOD-u, wiec Sławomira Mentzena przebiegł w atmosferze entuzjazmu i poparcia. Tłumy, w większości składające się z osób w średnim i starszym wieku, z zaciekawieniem słuchały wizji kandydata na prezydenta. Nie brakowało również młodzieży, zafascynowanej politykiem znanym z Tik-Toka, która usadziła się na pierwszej lini frontu.
Mentzen, w swoim stylu, krytykował „duopol PO i PiS”, politykę migracyjną i Rafała Trzaskowskiego, zarzucając mu „zmianę poglądów w zależności od sondaży”. „Chrzanów głosuje na Mentzena!” – skandowało tłum. Wielu uczestników wyrażało również poparcie dla Grzegorza Brauna. Z jednej strony, tłumy entuzjastów, z drugiej – garstka agresywnych obrońców demokracji, którzy swoim zachowaniem dali antyreklamę wartościom, które rzekomo reprezentują.
