Ciepło z kopalni
Libiąska kopalnia Janina będzie dostarczać ciepło do domów w regionie. Podpisano list inicjujący współpracę w zakresie wykorzystania ciepła z wód dołowych na użytek lokalnej sieci grzewczej.
Południowy Koncern Węglowy, Veolia Południe oraz partnerzy technologiczni: Energotherm, Instytutu Techniki Górniczej Komag i Robert Moritz Innoworks otwierają współpracę, która ma na celu opracowanie technologii odbioru ciepła z podziemnych zasobów kopalni Janina, wchodzącej w skład Koncernu.
Projekt zakłada wykorzystanie pomp ciepła – odpowiedniej skali i parametrów – pozyskujących energię z zasobów kopalni. Źródłami energii mogą być m.in. bezpośrednio górotwór, woda pochodząca z systemu odwadniania kopalń, powietrze z wentylacji podziemnego systemu szybów i chodników, czy nawet ścieki technologiczne lub system chłodzenia kopalni. Będzie to prawdziwa instalacja Odnawialnych Źródeł Energii.
W miksie energetycznym jest miejsce zarówno dla energii z węgla, jak i również tej zielonej. Ten dzisiejszy projekt pokazuje, że można łączyć te procesy ze sobą. Mieszkańcy Libiąża będą mieć dostęp do zielonej energii, ale tej taniej energii.
– komentował podpisanie listu intencyjnego Prezes Południowego Koncernu Węglowego, Łukasz Deja.
Uzupełnieniem instalacji ma być magazyn energii optymalizujący efektywność systemu.
Ciepła woda też ze starych szybów
W Zagłębiu Ruhry, niemieckim Bochum, do 2027 r. zastanie uruchomiony kompleks wykorzystujący ciepło z wygaszonych kopalni węgla. W dawnej górniczej miejscowości teraz powstanie kompleks badawczy, strefa ekonomiczna i osiedla mieszkaniowe. Wszystko po to, aby zbadać możliwości wykorzystania ciepła ze starych szybów górniczych. Przewiduje się, że ten nowy przemysł stworzy do 10 tysięcy nowych miejsc pracy w lokalnej gospodarce.
Inicjatywa zaczęła się od wywiercenia dwóch otworów geotermalnych na terenie dawnej kopalni. Pierwszy sięgający głębokości 820 metrów, dostarcza na wypływie wodę o temperaturze 26 stopni, więc będzie służyć do generacji ciepła. Drugi otwór dochodzi do głębokości 340 metrów, dostarcza wodę o temperaturze 16 stopni, więc będzie służył do generacji chłodu.
Cały proces zostanie oparty o pompy ciepła, czyli urządzenia doskonale nam znanego od stu lat i powszechnie wykorzystywanego, na przykład w naszych lodówkach.
Ciepło z kopalni, także w Polsce
Idea wykorzystania ciepła geotermalnego z kopalni, była przedmiotem częstych analiz wewnątrzzakładowych – zastanawiano się nad jej wykorzystaniem na przykład do ogrzania wód w kopalnianej łaźni. Wszystko oczywiście opierało się o skalę i ekonomikę przedsięwzięcia.
Dziś, mając do czynienia z „podatkiem klimatycznym” sytuacja wykorzystania ciepła z wnętrza kopalni do ogrzewania całych osiedli, odnajduje sens.
Jak informuje Portal Komunalny, z podobną inicjatywą do Południowego Koncernu Węglowego inicjatywą, już w listopadzie ubiegłego roku wystąpiła PGG, we współpracy z Dalkia Polska Energia. Z Kopalni Wesoła będzie pozyskiwane ciepło z wód dołowych. Pompa ciepła mocy 2MW będzie odzyskiwać energie z wód o temperaturze około 25 stopni, podchodzącej z poziomu 655m.
Projekt ten zgodny jest również z założeniami europejskiej zielonej transformacji. I co jest dla naszej spółki bardzo ważne, dzięki jego realizacji będziemy mogli, w znaczący sposób, obniżyć zapotrzebowanie na energię, która musiałaby być pozyskana z innych źródeł
– podkreślił w rozmowie z Portalem Komunalnym, Wiceprezes ds. produkcji Polskiej Grupy Górniczej, Marek Skuza.
A co by było gdyby? KWK Siersza…
Czytając o globalnym odwrocie od „zielonego ładu” oraz nowych sposobach podwyższenia efektywności przemysłu węglowego, nie sposób dziś nie zadać sobie pytania – jakie drzwi otwierałyby się przed Trzebinią, gdyby udało się ocalić KWK Siersza?
Zlikwidowanej z niezrozumiałych powodów, w sposób dalece niesprawiedliwy, a dziś skutkujący pośrednio zaplanowaną i powoli wdrażaną likwidacją Elektrowni Siersza, o czym pisałem TU.
Zwłaszcza mając na uwadze, że Elektrownia Siersza jest też dostarczycielem ciepła dla trzebińskich osiedli.
Koniec górnictwa węglowego w Polsce
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zadecydował, że polskie kopalnie będą wygaszane do 2049 roku. Wtedy też wydobycie ma zakończyć KWK Janina.
Foto. Południowy Koncern Węglowy