Już 5 kwietnia Trzebiński Park Rozrywki w Myślachowicach zatrzęsie się w rytm kultowych przebojów zespołu Big Cyc. Fani rocka zacierają ręce, szykując się na energetyczne show. Jednak w powietrzu unosi się coś, co dodaje pikanterii temu wydarzeniu.

Koncert, choć zapowiada się wybornie, budzi pewne kontrowersje. Data imprezy, 5 kwietnia, zbiega się bowiem z urodzinami Burmistrza miasta, które przypadają dzień później. Czy to tylko zbieg okoliczności, czy może starannie zaplanowany prezent dla włodarza? Plotki krążą po mieście, podsycając różne teorie.

Jednak nie tylko urodzinowa koincydencja budzi emocje. Radni miejscy wyrażają obawy, czy sprzedaż biletów, w cenie 90 złotych, pokryje koszty organizacji imprezy. Honorarium zespołu Big Cyc, szacowane na 30 000 złotych, to dopiero początek wydatków. Do tego dochodzą koszty techniczne, takie jak nagłośnienie i oświetlenie, opłaty ZAiKS, ewentualne hotele i transport.

Pojawia się kluczowe pytanie, ile miasto dołoży do imprezy. Przy założeniu, że minimalne koszty wyniosą 25 000 złotych, sprzedaż musiałaby osiągnąć co najmniej 277 biletów, aby impreza wyszła na zero. Czy to realne? I czy nie jest to kolejny sygnał, że Trzebińskie Centrum Kultury, które notorycznie sięga po dodatkowe fundusze na swoje rozrywkowe przedsięwzięcia, wymaga gruntownego audytu finansowego?