W precyzyjnym ataku izraelskich sił zbrojnych (IDF) na konwój humanitarny World Central Kitchen (WCK) w strefie Gazy, zginął Polak, wolontariusz Dariusz Soból z Przemyśla.
Poza Polakiem w ataku zginęło sześciu innych wolontariuszy: z Australii, Wielkiej Brytanii, Palestyny oraz osoba posiadająca podwójne obywatelstwo USA i Kanady. WCK niesie pomoc mieszkańcom Strefy Gazy, w której panuje klęska głodu z powodu operacji wojskowej Izraela.
Izraelski dziennik Haartez opisuje okoliczności zniszczenia konwoju. Nie ma wątpliwości, że było to działanie celowe. Decyzję o ostrzelaniu konwoju podjął oddział patrolujący trasę transportu pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy. Konwój składający się z trzech samochodów został ostrzelany precyzyjnymi uderzeniami, następującymi w kilkunastominutowych odstępach.
Kiedy pierwsza rakieta trafiła w pobliże pierwszego z pojazdów, osoby znajdujące się w środku ewakuowały się do pozostałych dwóch samochodów. Wolontariusze zdołali zgłosić, że zostali zaatakowani. Wtedy drugi pocisk trafił w kolejne auto. Trzeci pocisk uderzył w ostatni pojazd, który podjechał, aby zabrać rannych. Zginął kierowca oraz wszystkich sześciu pasażerów.
Ekspert ds. bezpieczeństwa i Bliskiego Wschodu Wojciech Szewko nie ma wątpliwości – Jest zbrodnią wojenną „celowe kierowanie ataków na ludność cywilną jako taką lub na poszczególnych cywilów niebiorących bezpośredniego udziału w działaniach wojennych”.
Na ratunek głodującym
Po ataku na konwój World Central Kitchen zawiesiła swoją akcję humanitarną. Również Zjednoczone Emiraty Arabskie wstrzymały dostawy pomocy humanitarnej drogą morską, po ataku na wolontariuszy.
Izrael musi położyć kres masowemu zabijaniu, musi położyć kres ograniczaniu pomocy żywnościowej, zakończyć zabijanie ludności cywilnej i pracowników organizacji humanitarnych oraz zaprzestać używania żywności jako broni — oświadczył założyciel i szef WCK Jose Andres.
Według wyliczeń organizacji monitorującej bezpieczeństwo żywnościowe, w części Strefy Gazy przekroczony już został poziom, przy którym mamy do czynienia z klęską głodu i masowe zgony są nieuniknione bez napływu żywności i wody pitnej.
Reakcja na Świecie i w Polsce.
Premier Australii Anthony Albanese potwierdził śmierć swojej rodaczki i zażądał od Premiera Izraela Binjamina Netanjahu, aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje.
Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii Lord Cameron wezwał Izrael do „natychmiastowego zbadania sprawy i przedstawienia pełnego, przejrzystego wyjaśnienia tego, co się stało”.
Minister Spraw Zagranicznych Kanady Mélanie Joly powiedziała, że spodziewa się „pełnej odpowiedzialności za zabójstwa”, dodając, że ataki na personel humanitarny są „całkowicie nie do przyjęcia”.
Osobiście poprosiłem ambasadora Izraela o pilne wyjaśnienia — podał w komunikacie Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski, chociaż polskie MSZ nie wezwało oficjalnie do Ambasadora Izraela w Polsce do złożenia wyjaśnień.
Wicemarszałek Krzysztof Bosak uważa, że wezwanie ambasadora w takiej sytuacji to minimum. W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne. Wezwanie ambasadora Izraela do MSZ to minimum co powinno nastąpić – ocenił Bosak.
Antysemityzm pozostanie antysemityzmem.
W reakcji na wypowiedzi polskiego wicemarszałka, Yacov Livne Ambasador Izraela w Polsce, na swoim profilu na portalu X opublikował komunikat, w którym krytyce działań Izraela przeciwko Palestyńczykom, przypisuje antysemityzm.
Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku, wskutek którego śmierć ponieśli członkowie organizacji humanitarnej, w tym obywatel Polski. Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 października i którego partyjny kolega, prawicowy ekstremista, zgasił gaśnicą chanukową menorę, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia. Również dla dobra całego świata zachodniego – napisał Ambasador Livne.
Rośnie tragiczny bilans izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy.
Armia izraelska prowadzi działania militarne od 7 października 2023 roku, gdy terroryści z Hamasu zaatakowali Izrael, zabijając około 1200 osób i porywając 240.
Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w wyniku operacji IDF zginęło dotychczas co najmniej 32 782 osób, a rannych zostało 75 298. Około 40% ofiar stanowią dzieci.
(Foto. Ali Jadallah, x.com, @alijadallah66)