Search
Close this search box.
reklama
reklama WYBORCZA

SZYBKI NEWS

Drastyczne podwyżki prądu i gazu od lipca. Połączenia autobusowe w Trzebini co 20 minut? Mrzonka Okoczuka? Alwernia z połączeniami autobusowymi z Krakowem
Drastyczne podwyżki prądu i gazu od lipca. Połączenia autobusowe w Trzebini co 20 minut? Mrzonka Okoczuka? Alwernia z połączeniami autobusowymi z Krakowem
reklama
Search
Close this search box.
Połączenia autobusowe w Trzebini co 20 minut? Mrzonka Okoczuka? Drastyczne podwyżki prądu i gazu od lipca. Alwernia z połączeniami autobusowymi z Krakowem.
Połączenia autobusowe w Trzebini co 20 minut? Mrzonka Okoczuka? Drastyczne podwyżki prądu i gazu od lipca. Alwernia z połączeniami autobusowymi z Krakowem.

Walka o dobre imię i prawdę w Trzebionce.

Pierwszy pozew wyborczy w powiecie?

 

Dawid Łukajczyk, kandydat na Radnego Rady Powiatu konsultuje z prawnikami pozew w trybie wyborczym przeciwko Burmistrzowi Trzebini Jarosławowi Okoczukowi. Powodem jest opublikowanie przez włodarza filmu, w którym Łukajczykowi zarzuca rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i próbę wymuszenia  czynności urzędowych.

 

Fałszywe oskarżenia i manipulacja.

 

Film, o którym mowa, został opublikowany przez Burmistrza w odpowiedzi na krytyczne komentarze Łukajczyka dotyczące planowanej budowy punktu magazynowania i przeładunku odpadów w Trzebionce. Łukajczyk, będąc członkiem Rady Osiedla Trzebionka, sprzeciwia się formie i zakresie, w jakiej Burmistrz Miasta – organ odpowiedzialny za wydanie decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia — przeprowadza konsultacje społeczne. „Nie mam zastrzeżeń do firmy, tylko do sposobu prowadzenia procedury i informowania mieszkańców przez urząd miasta” komentuje Łukajczyk.

 

Manipulacje listą obecności.

 

Według Łukajczyka lista obecności Członków Rady Osiedla ze spotkania informacyjnego ws. „punktu magazynowania i przeładunku odpadów” została dołączona jako dowód przeprowadzenia społecznych konsultacji. Skierował w tej sprawie pismo m.in. do Burmistrza, Rady Miasta i Starosty, informując, że Członkowie Rady nie zgodzili się, aby ich podpisy były pod listą obecności — sporządzonej każdorazowo, gdy Rada się spotyka — wraz z protokołem ze spotkania, zostały załączone do postępowania. Co więcej, nie znają treści tego protokołu i nie zostali poinformowani, że protokół został złożony jako załącznik w procedurze wydania decyzji środowiskowej. Po spotkaniu Łukajczyk opublikował dokumentację środowiskową „punktu przeładunku i magazynowania”, co zelektryzowało mieszkańców Trzebionki i Wodnej, a sprawa nabrała pędu „społecznych konsultacji”.  Wpis Łukjaczyka zawierający dokumentację środowiskową inwestycji, został udostępniony kilkadziesiąt razy.

 

Konflikt narastał.

 

Podczas kolejnego spotkania Rady Osiedla Trzebionka, na którym obecny był Burmistrz Okoczuk i jego zastępca Tomasz Żołądź, licznym zebranym została wręczona broszura nieznanego autorstwa z wydrukiem wpisu Łukajczyka oznaczonego jako „fake news”, opisem inwestora, planowanej inwestycji „punktu przeładunku i magazynowania odpadów” i korzyści płynących dla mieszkańców z jego powstania. Łukajczyk zaś miał zostać nazwany cynikiem i arogantem, z uwagi na posłużenie się we wpisie stwierdzeniem „wysypisko”. Miały też paść groźby, że każdy, kto udostępnił wpis Łukajczyka z tym nazewnictwem, naraża się na konsekwencje karne.

 

 

Dla mnie Pan Burmistrz może to przedsięwzięcie nazywać Zieloną Oazą, ale nie zmienia to faktu, jakie rodzaje odpadów będą tam magazynowane — komentuje sprawę Łukajczyk w swoim wpisie opisującym przebieg spotkania.

 

Img 20240307 110345

 

Mieszkańcy, czy społeczni sygnalizatorzy nie muszą znać fachowej nomenklatury. To w interesie organu wydającego decyzję środowiskową, mającej obowiązek przeprowadzenia konsultacji społecznych, jest przedstawienie charakterystyki przedsięwzięcia w sposób zrozumiały dla wszystkich. Zresztą, po to inwestor dołącza do wniosku o wydanie decyzji środowiskowej opis w języku niespecjalistycznym — komentuje dla nas sprawę Emil Krawczyk, inżynier środowiska.

 

Prywatne interesy czy troska o dobro mieszkańców?

 

W odpowiedzi na filmiku o dezinformacjach Burmistrz twierdzi, że Łukajczyk podczas spotkania w jego gabinecie poruszał prywatne sprawy dotyczące mienia gminy, a nie kwestię wydania decyzji środowiskowej dla punktu przeładunkowego. Łukajczyk kategorycznie zaprzecza tym twierdzeniom i oskarża Burmistrza o pomówienie i  próbę zdyskredytowania go w oczach mieszkańców.

 

Spór o inwestycje w Trzebionce.

 

Mieszkańcy Trzebionki są zaniepokojeni planowaną budową „punktu magazynowania i przeładunku odpadów”. Obawiają się uciążliwości zapachowych i hałasu, twierdząc, że inwestycja negatywnie wpłynie na ich komfort życia. Burmistrz zapewnia, że punkt będzie nowoczesny i bezpieczny, a uciążliwości sensoryczne zostaną zminimalizowane. Mieszkańcy Balina, gdzie działa podobny punkt, twierdzą jednak, że smród i hałas są uciążliwe, i obniżają komfort życia. W rozmowach mieszkańcy wspominają też o składowisku opon przy ul. Słowackiego, które też miało niezbędne decyzje.

 

Walka o prawdę i dobre imię.

 

Sprawa jest rozwojowa i z pewnością będzie miała wpływ na wynik wyborów samorządowych. Spór o właściwą współpracę Burmistrza z Mieszkańcami, oraz o rzetelną informację na temat inwestycji w Gminie i ich potencjalnych skutków, zaczyna zmieniać się w walkę o dobre imię.

 

0 0 Głosów
Jakość Artykułu
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Udostępnij :

reklama
Filip Lach

Filip Lach

0
Podziel się Swoją Opiniąx