Nie odkrywamy koła na nowo, zmiany i inicjatywy, które chcemy wprowadzić w samorządzie to już dawno europejski standard — mówi Emil Krawczyk, kandydat do rady miasta w Trzebini.
W ramach burzy mózgów komitet opracował 5 najważniejszych obszarów do realizacji „na wczoraj”, które — w opinii Ku Przyszłości Trzebini — dotychczas władza lekceważyła. Kandydat na radnego Emil Krawczyk — inżynier budownictwa i inżynierii środowiska, skoncentrował się na kwestiach infrastrukturalnych.
Budowa drogi obwodowej pomiędzy Myślachowicami, a os. Widokowym, łącznik drogowy pomiędzy północną częścią sołectwa Młoszowa, a ul. Grunwaldzką na „Zbyszku”. Rozbudowa sieci kanalizacji i przede wszystkim obrona sierszańskiej oczyszczalni przed likwidacją. To główne plany na przyszłą kadencję do realizacji. – „Zakusy na likwidację oczyszczalni w Sierszy, mają wynikać z tego, że oczyszczalnia nie wykorzystuje w pełni swojej wydajności, a nie wykorzystuje, dlatego że część osiedli w Sierszy nie jest skanalizowana. To absurd, którego wymiar podnosi fakt, że są w Sierszy obszary, których mieszkańcy zmuszeni są do wykonywania przydomowych oczyszczalni ścieków, z uwagi na brak odbiornika ścieków, a jednocześnie znajdują się w obszarze zbiornika wód podziemnych, z którego wodociągi czerpią wodę użytkową” — poddaje pod pomysł Emil Krawczyk.
Przyszli radni widzą także potencjał budowy Parku Miejskiego z prawdziwego zdarzenia, na terenie byłych stawów przy ulicy Rybnej. To plan, o którym od lat mówiono, ale go nie realizowano. W ich zamyśle Park przy Rybnej wraz z Balatonem ma stanowić funkcjonalną całość, otwartą i bezpłatną. Skąd pieniądze na ten plan? Park miałby powstać, korzystając z najnowszych metod gospodarowania zielenią miejską i wodą deszczową, służąc jej retencji i ponownemu wykorzystaniu. Środki na ten zakres można pozyskać z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Z inicjatywy Burmistrza Okoczuka Rada przegłosowała niedawno pomysł wejścia „za złotówkę” dla mieszkańców Gminy, na podstawie ważnej Karty Trzebińskiej. Ku Przyszłości idzie o krok dalej.
– Zmienimy całkowicie formułę wykorzystania Balatonu. Z miejsca, gdzie prywatyzuje się zyski, a uspołecznia koszty, chcemy stworzyć miejsce ogólnodostępne i bezpłatne funkcjonujące w ramach Parku Miejskiego. Zasady prowadzenia działalności komercyjnej nad Balatonem powinny być jasne i transparentne. Chcemy wytyczyć przestrzeń komercyjną, którą podzielimy na parcele, których to najem będzie odbywał się w drodze otwartej licytacji — mówi Emil Krawczyk.
Radni chcą, aby obiekty komercyjne spełniały wymagane standardy wizualne. Nie potrzebujemy „Bangladeszu” nad Balatonem — dodaje Krawczyk. Dotychczasowe zasady najmu powinny być zweryfikowane, czy nie doszło do ich zawarcia z uwzględnieniem interesu Gminy. Wszelkie zyski z dzierżawy byłyby kierowane na utrzymanie porządku i bezpieczeństwa nad Balatonem. Park Rybna-Balaton będzie pod pieczą Gminy.
Razem Ku Przyszłości Trzebini stawia na transparentność, dialog i otwartość wokół inicjatyw, które mają wymiar czysto obywatelski oraz inwestycji infrastrukturalnych w Gminie. Sołectwa, zwłaszcza Piła Kościelecka, a także Płoki, czy Bolęcin to czarne punkty na mapie Związku Komunalnego. Chociaż Trzebinia ma najniższy współczynnik skanalizowania, to nie należy do czołówki inwestorów w tym obszarze.
– Priorytetem jest skanalizowanie Piły Kościeleckiej. To jej brak co roku paraliżuje kąpielisko Chechło. Inwestycje w zakresie skanalizowania całej Gminy będą rozłożone na całą kadencję — komentuje kandydat. Wsparcie może popłynąć ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które to finansuje nawet połowę kosztów inwestycji.
Skawina otrzymała ponad 28 mln złotych na realizację podobnego zadania, a cały koszt wyniósł ponad 55 mln. Wybudowano 32 kilometry kanalizacji oraz stacji uzdatniania wody, tym samym podłączając do sieci ponad 4 tysiące mieszkańców — podaje jako przykład Emil Krawczyk.
Przywróćmy transparentność wsparcia publicznego dla prywatnych inicjatyw, np. w wymiarze wsparcia klubów sportowych.
– Zamiast uznaniowych decyzji, oprzyjmy to o formułę jasnego i jawnego mechanizmu. Proponujemy Bon Sportowy, czyli wsparcie klubu za każdego aktywnego członka w jednakowym wymiarze. Alternatywną formułą jest :złotówka za złotówkę:. To oznacza, że złotówka gminnego wsparcia musi odpowiadać każdej złotówce pozyskanej przez klub od prywatnego sponsora. Chcemy zachęcić kluby do większej samodzielności.
Demografia i co dalej?
Emil Krawczyk uważa, że trendy w Polsce są nieubłagane, a do tego dochodzi jeszcze wewnętrzna imigracja ludzi młodych. Trzebinia musi zacząć wykorzystywać swoje położenie pomiędzy wielkimi aglomeracjami i zaoferować mieszkania osiągalne dla ludzi wchodzących w dorosłość. Chcemy stworzyć Trzebińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. TTBS mógłby otrzymywać wsparcie z Banku Gospodarstwa Krajowego na budowę osiedli mieszkaniowych. Na ten przykład w Sosnowcu nakładem 16 mln złotych, tamtejszy TBS wybudował 8 bloków mieszkalnych na 88 lokali. Czynsz waha się między 500 a 700 złotych, w zależności od wielkości lokalu. W Jaworznie powstaje 100 mieszkań za kwotę 36 mln złotych. Biorąc pod uwagę koszt budowy Manufaktury Trzebinia, było to do osiągnięcia przez Trzebinię już dawno.
Podoba mi się ten program jest jasny,precyzyjny ale dodał bym obronę i przyszłość El.Siersza i wyłączenie ruchu transportu ciężkiego z centrum miasta.