W czasach świetności blok tętnił życiem. Na parterze mieściła się restauracja, dwa bary, lokale handlowe i usługowe. Mieszkańcy z okolicy chętnie tu przychodzili, a sam budynek był ważnym punktem na mapie tej części miasta. Dziś pozostało po tym tylko wspomnienie.
Brak inwestycji w były hotel robotniczy doprowadził do jego dewastacji. Ogólny syf to codzienność mieszkańców, którzy jeszcze tutaj pozostali. Niektórzy z nich twierdzą, że budynek ma zostać wyburzony, a działka sprzedana. Nerwowo oczekują na lokale zastępcze, jednak żadnych konkretnych komunikatów jeszcze nie otrzymali.
Radni osiedla Górka twierdzą, że budynek ma zostać sprzedany.
Nie wiadomo jednak jaki los czeka jego mieszkańców. Czy zostaną oni przesiedleni do innych lokali? Wielu z nich zastanawia się, czy wyburzenie jest jedynym słusznym rozwiązaniem. Być może lepszym pomysłem byłaby rewitalizacja budynku? Zmniejszenie liczby lokali mieszkalnych, kosztem ich powiększenia mogłoby przyczynić się do poprawy komfortu życia mieszkańców, o stabilnej sytuacji finansowej.
Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na decyzje dotyczące budynku. Czy doczeka się drugiego życia, czy też zniknie z krajobrazu miasta?