– czyli co kryje burmistrz?
Zacznę od tego co powiedział burmistrz. Zmiana studium miała dotyczyć ujawnienia złoża piasku, a w rzeczywistości jest jak jest.
W projekcie mamy sporo różnych zmian i propozycji zapisów dotyczących nie tylko złoża piasku, a m.in. spalarni odpadów oraz dających pewną elastyczność w zakresie wykorzystania terenów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wygłoszone przez burmistrza stanowisko jednoznacznie informujące, licznie przybyłych na spotkanie mieszkańców, że ta dyskusja dotyczyć będzie złoża piasku.
Co Maciaszek chciał w ten sposób osiągnąć? Wniosek nasuwa się oczywisty … Mieszkańcy nie dali wiary burmistrzowi i w przeciwieństwie do niego zostali na dyskusji. Burmistrz wyszedł, mówiąc, że udaje się na wcześniej umówione spotkanie z mieszkańcami. Jak się okazało — poszedł na koncert do MOKSiR — to również jest forma spotkania z mieszkańcami, trudno jednak wyobrazić sobie by włodarz miasta prowadził rozmowy podczas koncertu — byłoby to niegrzeczne.
To okres kampanijny, a na widowni jest więcej osób niż na dyskusji publicznej i nie trzeba odpowiadać na trudne pytania wyborców. Spotkanie w urzędzie było emocjonujące, trwało ponad 3 godziny. Nic dziwnego, bo mieszkańcy nie dość, że przyszli licznie to jednoznacznie i stanowczo sprzeciwiali się proponowanym zapisom, które ich zdaniem dają zielone światło spalarni planowanej przez prywatną spółkę.
Niektórzy deklarowali, że nie są przeciwni spalarni, jednak w obowiązującym Studium jest wskazana inna lokalizacja dla spalarni, nie wzbudza ona oporu społecznego, na dodatek uchwalona jest w miejscowych planach przez Radę Miejską. Po co nam kolejna spalarnia? Warto dodać, że niebawem nastąpi zmiana dot. planowania przestrzennego, od 2026 roku zostaną wprowadzone tzw. Plany Ogólne (PO) zastępujące dotychczasowe „studium”.
W przypadku braku PO obowiązywać będą w „okresie przejściowym” obowiązujące plany miejscowe. I tutaj warto „połączyć kropki” i przypomnieć, że dla obszaru, w którym znajduje się obecna ciepłownia przy Pogorskiej burmistrz opracowuje plan miejscowy od kwietnia 2022 roku, natomiast zmiany w studium rozpoczął rok później.
Dlaczego tak pędzi ze studium, a tak zwleka z miejscowym planem? Po dyskusji, 6 lutego burmistrz wydłużył o miesiąc termin składania uwag do zmian w studium. Czego przestraszył się burmistrz? Sprawa spalarni rozstrzygnie się przy wyborczych urnach 7 kwietnia!
Kto wygra wybory spalarnia czy mieszkańcy?