W ostatniej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego przyjęto istotną uchwałę dotyczącą wsparcia finansowego dla Trzebini w wysokości 500 tysięcy złotych.
Decyzja ta wynikła z apelu, który pojawił się w kontekście problematycznych zapadlisk w Sierszy i Gaju. Tadeusz Arkit, jeden z wnioskodawców, początkowo liczył na milion złotych, jednak ostatecznie przyznano połowę tej sumy. To pierwsza uchwała wykonawcza po apelu sprzed dwóch miesięcy.
Uchwała, która jest pierwszą taką decyzją dla Gminy Trzebinia, ma na celu wsparcie lokalnych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Środki te zostaną przeznaczone na zakup niezbędnego sprzętu, w tym samochodu i pojazdu typu quad, co zwiększy efektywność działań strażaków oraz podniesie poziom przygotowania operacyjnego.
Należy jednak zaznaczyć, że pomoc finansowa nie obejmuje remontów dachów czy dopłat do dowozu dzieci na korty tenisowe. Tadeusz Arkit wskazał, że ich wniosek skończył się apelem do zarządu Województwa Małopolskiego jako organu odpowiedzialnego za uchwalanie budżetu i alokowanie środków na określone cele.
Okazuje się, że zarząd Województwa Małopolskiego nie jest w stanie finansować bezpośrednich skutków zapadlisk, które leżą w kompetencji Spółki Restrukturyzacji Kopalń działającej w imieniu Państwa — co zaznacza Tadeusz Arkit. Nie jest także pewne czy wnioski Burmistrza zostały w ogóle złożone — ostatecznie środki przyznaje Zarząd Województwa, nie wiem, czy te kwestie, które poruszył Burmistrz (przyp. remont dachu OSP w Sierszy) były rozważane — dodaje Tadeusz Arkit.