Blisko 9 miesięcy dzieli nas od przyszłorocznych wyborów samorządowych, a atmosfera polityczna w Trzebini gęstnieje.
Wszyscy mieszkańcy z niecierpliwością oczekują, kto podejmie wyzwanie i stawi czoła obecnemu Jarosław Okoczuk – Burmistrz Trzebini. Środowiska polityczne trzebińskiej sceny są w pełnej gotowości do bitwy, a jednymi z najpewniejszych kandydatów są Marzena Jewuła oraz Grzegorz Żuradzki – Radny Trzebini. Czy na pewno tylko oni? Swojego startu nie wyklucza też Emil Krawczyk, trzebiński społecznik i lider lokalnej Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena. Partii cieszącej się relatywnie dużym poparciem wśród młodych ludzi, którzy nie chcę tkwić w bloku PO – PIS.
Marzena Jewuła, przewodnicząca Osiedla Centrum w Trzebini, popierana przez wszystkie lokalne grupy Koalicji Obywatelskiej, może być kandydatką na urząd Burmistrza. Według nieoficjalnych informacji to najprawdopodobniej komitet Koalicji Obywatelskiej może okazać się kluczowym atutem w starciu z obecnym Burmistrzem. Warto napomnieć o poprzednich wyborach samorządowych, w których to Jarosław Okoczuk otrzymał oficjalne poparcie tej właśnie partii. Będzie to pierwsza kobieta na tym stanowisku w Gminie Trzeinia po 89′ roku.
Marzena Jewuła, będąc osobą o ugruntowanej pozycji w lokalnej polityce, zyskała uznanie mieszkańców Trzebini m.in. walką o zmianę miejsca funkcjonowania PSZOK-u, zablokowaniem budowy krematorium przy ulicy Luzara, pomocą mieszkańcom w niedopuszczeniu do realizacji skrzyżowania ulicy Piłsudskiego z ulicą Kościelną, dążeniem do rewitalizacji parku przy ulicy Dworskiej, budową ulicy Parkowej, czy blokowaniem wyprowadzenia Dworu Zieleniewskich z zasobów Gminy. Zaangażowanie w różnorodne inicjatywy dla dobra gminy stanowić będą fundamenty jej oficjalnej kampanii.
Kogo poprze PIS?
Z drugiej strony mamy aktualnego Burmistrza, Jarosława Okoczuka, który najprawdopodobniej będzie ubiegał się o ponowny urząd. Jarosław Okoczuk zacieśnia relacje z częścią struktur Prawa i Sprawiedliwości, co może być znamienne w jego kampanii. Chociaż zwolennicy Burmistrza przyznają, że do największych sukcesów tej kadencji zaliczyć można zagospodarowanie działki po Aholdzie, pozyskiwanie środków zewnętrznych na remonty dróg, czy obniżkę podatku od środków transportu, to jego przeciwnicy jednak wskazują na potrzebę przywrócenia transparentności magistratu i postulują zmianę na stanowisku Burmistrza. Pomocnym narzędziem może okazać się zaprzyjaźniony „niezależny” portal ziemi chrzanowskiej, który — jak podkreśla jeden z czołowych polityków KO — należy do Pana Łukasza Krupy, radnego powiatu z Krakowa, a prowadzić ma go Pan Adrian Gaj, prowadzący różne kanały komunikacji Burmistrza z mieszkańcami. Podejrzewa się również, że w przygotowywanie tekstów może być mocno zaangażowana sama Anna Jarguz, aktualnie rzecznika prasowa UM w Trzebini. W komunikacie przesłanym do naszej redakcji dementuje jednak tę informację.
Walka o stołek Burmistrza nie będzie jednak ograniczać się tylko do dwóch głównych kandydatów. Grzegorz Żuradzki, doświadczony samorządowiec, który pełnił funkcję p.o. Burmistrza w okresie przejściowym, może najpewniej rzucić wyzwanie Jarosławowi Okoczukowi. Grzegorz Żuradzki wystartuje z listy własnego komitetu wyborców.
Jego bogate doświadczenie w pracy na rzecz gminy i wizja rozwoju Trzebini wzbudzają zainteresowanie wielu mieszkańców. Pełniący funkcję dyrektora PZD od prawie 15 lat i zasiadający w radzie miejskiej stawia na rozwój dróg lokalnych. To on proponował odciążenie ulicy Piłsudskiego poprzez budowę drogi pomiędzy Os. Widokowym a Myślachowicami czy ograniczanie marnotrawienia funduszy publicznych, wnioskował również o sprzedaż działki po Aholdzie i wykupienie budynku „tepsy” (Orange) na rzecz przeniesienia biblioteki, co znacząco obniżyłoby koszt i nie doprowadziło do wielomilionowego zadłużenia Gminy, a także zagwarantowało większą przestrzeń, niż zakładają plany nowej konstrukcji oraz wpływ ze sprzedaży działki i finansowanie budowy wspomnianego łącznika drogowego. Wielokrotnie wypominał aktualnemu Burmistrzowi nieracjonalność w wydatkowaniu i podejmowaniu kluczowych decyzji.
Języczkiem uwagi Konfederacja lokalnie?
Emil Krawczyk związany jest z lokalną polityką od lat. Dał się poznać jako organizator spotkań z ludźmi kultury i nauki oraz organizator w 2018 roku komitetu Trzebinia OD NOWA, który w swoim debiucie zdobył blisko 8% poparcia i wprowadził jednego Radnego Mariana Kokoszkę, skupiając swój program „Strategia Zmiany” na transparentności Gminy, orędownik wykorzystania atutów Trzebini jak jej położenie w promocji jako miejsca do inwestowania, wprowadzenia Trzebińskiego Budżetu Obywatelskiego, likwidacji opłaty targowej, wyjścia ze Związku Śmieciowego, obniżki lokalnych podatków, rozbudowy dróg i infrastruktury w strefach poprzemysłowych jako miejsc rozwoju biznesu i nowoczesnego przemysłu, czy wprowadzenia ulicznego energooszczędnego oświetlenia LED. W ostatnim czasie zaangażowanego w kwestię zapadlisk w Sierszy i Gaju — autora interpelacji do Ministerstw i petycji do Premiera.
Zapowiadają się ciekawe wybory w Trzebini.
