Końcem sierpnia opublikowano warianty przebiegu obwodnicy Trzebini.
Wyczekiwana od lat droga, znalazła się w rządowym programie „100 obwodnic” i chociaż jej realizacja jest przewidziana jako jedna z ostatnich – w 2026 roku, to już wywołuje niepokój mieszkańców Salwatora i Młoszowej. Burmistrz szybko się zdystansował od przedstawionych koncepcji, podkreślając, że inwestorem jest GDDKiA, a Urząd Miasta wyłącznie opiniuje przedstawione rozwiązania.
Sąsiedzi Bazyliki Mniejszej obawiają się wykupu gruntów, przesiedleń, spalin i hałasu. Obwodnica, zgodnie z preferowanym wariantem, ma przebiegać w sąsiedztwie istniejącej zabudowy mieszkaniowej. Co istotne, preferowany przez Urząd Miasta przebieg obwodnicy w obrębie Salwatora, różni się od zaplanowanego już ponad dwadzieścia lat temu. W Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, pas drogowy szerokości 30 metrów drogi klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) przebiega początkowo zbieżnie do opublikowanego wariantu: włącza się do drogi krajowej przed Dulową na terenie gminy Krzeszowice, biegnie na południe, przekracza torowisko (zapewne wiaduktem) i następnie biegnie wzdłuż niego na zachód, przecina część lasu, obiega Młoszową od południa.
Obwodnica przewidziana w dokumencie planistycznym, po przecięciu ul. Słowackiego mija Zakład Karny i odbija w kierunku północno-zachodnim, do torowiska, następnie biegnie wzdłuż niego od południowej strony, przechodzi pod wiaduktem ul. Długiej i odtąd obowiązuje już Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego… który kontynuuje to rozwiązanie!
Obwodnica miałaby połączyć się z ul. Dworcową i biec dalej, teraz już wzdłuż torowiska do Chrzanowa, okalać tereny inwestycyjne strefy aktywności gospodarczej przy ul. Tuwima, przed autostradą miałby powstać wiadukt na torowiskiem, którym obwodnica pokonywałaby tę przeszkodę, aby włączyć się do ul. Wodzińskiej i biec dalej do Węzła Balińskiego na terenie Chrzanowa. Dla takiego rozwiania przygotowano nawet dokumentację początkiem lat dwutysięcznych. Jednak nie znalazły się środki na budowę.
Obwodnica w wariancie, który przedstawił Burmistrz po ominięciu Młoszowej nie zmienia kierunku, tylko biegnie dalej na zachód przez Salwator, włączając się do ul. Długiej na wysokości skrzyżowania z ul. Tuwima, przecina ul. Puszkina i ul. Głowackiego biegnąc poprzez przyległe do nich tereny mieszkaniowe i ogródki działkowe. Mieszkańcy już organizują się, aby protestować przeciw temu rozwiązaniu.
Niewątpliwie niezadowoleni z obu koncepcji będą mieszkańcy Piasków w Młoszowej. Z jednej strony rytm ich dnia regulują przejazdy kolejowe magistrali Katowice-Kraków, a z drugiej strony nowy przebieg drogi krajowej odetnie ich od Puszczy Dulowskiej. To wiąże się też z wycinką, bo las zostanie uszczuplony pod nowy pas drogowy. Niedawno mieszkańcy protestowali przeciw nadmiernej wycince gospodarczej, którą prowadziły w „Puszczy” Lasy Polskie. Mieszkańcy Młoszowej komentują, że zaangażowanie w Burmistrza w protesty, było świadomym wybiegiem wizerunkowym, przed opublikowaniem przebiegu obwodnicy przewidującym wyręb lasu. Absolutnie nie zgadzają się na jej przebieg w tym kształcie.